W 2020 roku wprowadzono do Senatu projekt ustawy nr 810. Ustawa ta miała zakazać sprzedaży, dostarczania, wymiany, dostarczania lub wręczania aromatyzowanych płynnych produktów nikotynowych komukolwiek itd. Dorośli palacze e-papierosów mogli odetchnąć z ulgą, gdy gubernator Ron Desantis zawetował tę ustawę, przyznając, że “aromatyzowane e-papierosy stanowią alternatywę dla papierosów o niższym ryzyku”, a nawet posunął się do stwierdzenia, że “ustawodawstwo to niemal na pewno doprowadzi więcej osób do powrotu do palenia papierosów” lub, co gorsza, “doprowadzi innych do niebezpiecznego czarnego rynku”.”
To, co wydarzyło się od tego czasu, jest monumentalne. Nie tylko zmniejszyło się użycie e-papierosów wśród młodzieży, ale także palenie papierosów. Według danych z Badanie dotyczące tytoniu wśród młodzieży na Florydzie, W 2021 roku tylko 12,6% uczniów szkół średnich na Florydzie zadeklarowało, że kiedykolwiek używało papierosów tradycyjnych, a tylko 32,2% próbowało e-papierosów. Wśród uczniów szkół średnich 7,2% próbowało papierosów tradycyjnych, a 16,2% próbowało e-papierosów.
Podobne wyniki nadal dowodzą, że zakaz stosowania bezpieczniejszych alternatyw i aromatów nie pomaga ograniczyć używania alkoholu przez młodzież. Inne stany, takie jak Kolorado I Arizona również obserwuje się spadki, przy czym w Arizonie wskaźniki używania tytoniu i waporyzacji wśród młodzieży osiągnęły najniższy poziom w historii.
Skoro wciąż pojawiają się dane potwierdzające ideę inteligentnych regulacji i ochrony redukcji szkód jako sposobu na odejście od papierosów, dlaczego przedstawiciele stanów wciąż próbują przeforsować zakazy dotyczące aromatów?
Prohibicja nie działa; nieuregulowany czarny rynek będzie się rozrastał, gdy palacze e-papierosów będą szukać alternatyw, gdy ich sklep z e-papierosami zostanie zamknięty. Albo, co gorsza, wrócą do palenia papierosów.
Zakazy wprowadzają w błąd opinię publiczną co do skali szkodliwości tych produktów, a wiele osób nie zdaje sobie sprawy z korzyści płynących z przejścia na inne produkty.
Zakaz waporyzacji chroni jedynie nielegalnych sprzedawców przed opodatkowaniem, regulacjami i kontrolą jakości. Jeśli ustawodawcy stanowi naprawdę chcą chronić swoich wyborców, powinni pójść w ślady stanów, w których obserwuje się spadek liczby osób używających e-papierosów wśród młodzieży, takich jak Floryda.
2 odpowiedzi