W całej Europie palenie pozostaje jednym z najpilniejszych wyzwań dla zdrowia publicznego, jednak podejście UE do osiągnięcia celu wolnego od dymu jest w tarapatach. Przy obecnych strategiach ograniczania szkód przewiduje się, że UE nie osiągnie celu, jakim jest osiągnięcie wskaźnika palenia 5% do 2040 r. — o pełne 60 lat. Kraje takie jak Niemcy nadal mają wskaźniki palenia na poziomie około 30%, a 15% nastolatków również pali. Dane te sugerują, że istniejące podejścia, w szczególności surowe środki antywapacyjne, nie tylko zawiodły, ale mogą pogorszyć sytuację. Zamiast ponownie ocenić te nieskuteczne polityki, niektórzy decydenci UE podwajają wysiłki, proponując jeszcze surowsze ograniczenia, w tym ograniczenie dostępu do mniej szkodliwych alternatyw nikotynowych, takich jak waporyzacja, woreczki nikotynowe i podgrzewane produkty tytoniowe. To niepokojąca strategia, zwłaszcza gdy ograniczane są bezpieczniejsze opcje, podczas gdy tradycyjne papierosy pozostają dostępne.
Natomiast udane modele redukcji szkód w Szwecji i Nowej Zelandii odniosły znaczące zwycięstwa w zakresie zdrowia publicznego, przyjmując zupełnie inne podejście. Zamiast po prostu narzucać zakazy, kraje te umożliwiły palaczom przejście na mniej szkodliwe produkty, takie jak snus, waporyzacja i saszetki z nikotyną. Szwecja na przykład ma najniższy wskaźnik palenia w Europie i drastycznie obniżyła wskaźniki chorób związanych z paleniem, w tym raka. Wspierając dostęp do mniej szkodliwych alternatyw, Szwecja udowodniła, że redukcja szkód działa i że pragmatyczne, przyjazne konsumentom polityki są kluczowe w zachęcaniu ludzi do rzucenia palenia.
Nowa Zelandia oferuje kolejny przekonujący przykład skutecznej redukcji szkód. W ciągu ostatnich pięciu lat Nowej Zelandii udało się zmniejszyć o połowę wskaźnik palenia, głównie dzięki skupieniu się na dostępnych, regulowanych alternatywach. Obecnie kraj ten jest na dobrej drodze, aby stać się kolejnym krajem, który osiągnie status kraju wolnego od dymu, z mniej niż 5% dorosłych palących. Sukces Nowej Zelandii jest dowodem skuteczności przyjaznych dla konsumenta regulowanych, o zmniejszonym ryzyku produktów nikotynowych w dostarczaniu szybszych, lepszych wyników dla zdrowia publicznego. Poprzez priorytetowe traktowanie polityk opartych na nauce, które odpowiadają potrzebom palaczy, Nowa Zelandia wykazała, że rozsądne regulacje dotyczące bezpieczniejszych alternatyw mogą prowadzić do znaczących zmian, szybko obniżając wskaźniki palenia.
Podczas gdy UE nadal zmaga się z nieskutecznymi politykami, doświadczenia Szwecji i Nowej Zelandii oferują przekonującą mapę drogową. Zamiast ograniczać bezpieczniejsze alternatywy, decydenci UE powinni skupić się na popartej dowodami redukcji szkód. Uregulowane ramy, które rozróżniają palenie i bezpieczniejsze alternatywy, mogłyby pomóc UE poczynić rzeczywiste kroki w kierunku zdrowszej, wolnej od dymu przyszłości.