Założyciel World Vapers' Alliance, Paul Meller, mówi o zakazie stosowania aromatów w e-papierosach w Kalifornii i o tym, jak niewłaściwe jest podejście tamtejszych urzędników.
Dla osoby z zewnątrz represyjne przepisy dotyczące waporyzacji w Kalifornii są zaskakujące. Na całym świecie stan ten jest synonimem innowacji technologicznych, zdrowego stylu życia i tolerancji wobec innych, opartej na zasadzie „żyj i pozwól żyć innym”.
Jak to możliwe, że państwo blokuje przełomową technologię, która może sprawić, że palenie tytoniu stanie się przeszłością i która w ciągu zaledwie dekady zrobiła więcej, aby ograniczyć szkodliwość palenia, niż jakakolwiek inna wynaleziona dotąd metoda ograniczania szkodliwości?
Jest to szczególnie dziwne, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w Kalifornii mieszka około miliona osób używających e-papierosów – mniej więcej co dziesiąty użytkownik e-papierosów w USA, które w tej chwili stanowią największy rynek waporyzacji na świecie.
Najnowsze ograniczenia oznaczają, że od stycznia sprzedaż smakowych liquidów do e-papierosów w stanie zostanie zakazana. Chyba że kampania domagająca się referendum w sprawie nowego prawa zakończy się sukcesem. Więcej informacji poniżej.
Jeszcze przed wejściem w życie nowych ograniczeń stanowych Kalifornia jest drugim najgorszym stanem dla palaczy e-papierosów po Nowym Jorku, zgodnie z danymi Indeks wapowania w USA – badanie rynku amerykańskiego opublikowane w zeszłym miesiącu przez naszych przyjaciół z Consumer Choice Center.
Badanie wskazuje na powszechne zakazy stosowania aromatów w miastach oraz stanowy podatek akcyzowy w wysokości 57% od ceny hurtowej produktów do waporyzacji. W kraju, który dał nam wyszukiwarkę internetową, Kalifornia ogranicza sprzedaż online aromatyzowanych produktów do waporyzacji.
Mało kto zaprzeczy, że dwa z najbardziej przełomowych – a nawet rewolucyjnych – produktów ostatniego półwiecza to smartfon i samochód elektryczny. Oba narodziły się w Kalifornii.
Steve Jobs z Cupertino i Elon Musk z Palo Alto na nowo wynaleźli istniejący produkt codziennego użytku, dodając do niego nową i fundamentalną korzyść. Samochód, który nie zanieczyszcza środowiska. Telefon, który może służyć jako przenośny komputer z dostępem do internetu i wiele więcej.
A co z papierosem, który nie zabija? Podobnie jak samochód elektryczny, e-papieros usuwa najbardziej szkodliwy i zanieczyszczający element produktu, którego wiele osób używa dla wygody i/lub przyjemności.
Podobnie jak samochód elektryczny, e-papieros przynosi wymierne korzyści zarówno społeczeństwu, jak i indywidualnemu konsumentowi. Podczas gdy samochody elektryczne pomagają zmniejszyć wpływ na środowisko popularnego środka transportu, e-papieros może pomóc zmniejszyć obciążenie publicznej służby zdrowia związane z leczeniem chorób związanych z paleniem. Oba te rozwiązania obiecują miliardowe oszczędności dla budżetu państwa.
Podobnie jak aplikacja do ćwiczeń na smartfonie może zachęcić Cię do intensywniejszych ćwiczeń, tak e-papieros może pomóc palaczowi zastąpić tradycyjne papierosy alternatywą, która jest mniej szkodliwa, a jednocześnie nadal sprawia przyjemność (i dlatego ma większe szanse na skuteczność).
Jednak wapowanie nie doświadczyło eksplozji innowacji, która nastąpiła po pojawieniu się smartfonów i samochodów elektrycznych. W rzeczywistości całkowicie zanikło w 2016 roku z powodu zbyt daleko idących regulacji.
To właśnie wtedy amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) skutecznie wstrzymała wszelkie prace rozwojowe nad nowymi produktami na amerykańskim rynku e-papierosów, rozszerzając wymogi dotyczące wniosków o wydanie pozwolenia na dopuszczenie do obrotu (PMTA) na wszystkie nowe produkty do waporyzacji. Proces zatwierdzania trwa trzy lata. Nic dziwnego, że innowacje w dziedzinie waporyzacji przeniosły się za granicę, głównie do Europy i Chin.
Od tamtej pory wapowanie w Stanach Zjednoczonych jest w odwrocie. Nigdzie nie jest to bardziej widoczne niż w Kalifornii.
“Kalifornia zawsze była postrzegana jako Mekka wapowania w USA ze względu na dużą liczbę producentów e-liquidów, którzy zaczynali tutaj, więc zawsze pojawiało się tam sporo innowacji w tym segmencie przemysłu w tym stanie” – powiedział Stefan Didak z Neighborhood Business Alliance, który wspiera również California Coalition for Fairness, organizację przewodzącą staraniom o referendum w sprawie weta w sprawie zakazu stosowania aromatów w całym stanie.
Dodał jednak, że wszystko się zmieniło, gdy FDA rozszerzyła wymogi dotyczące PMTA, obejmując nimi produkty do waporyzacji. Zamrożenie rynku weszło w życie w sierpniu 2016 roku. “Od tego czasu w Stanach Zjednoczonych nie pojawiła się żadna realna innowacja” – powiedział.
Teraz nadgorliwi regulatorzy zwracają się ku popytowej stronie rynku. Zakaz aromatów rzekomo ma na celu utrzymanie nikotyny poza zasięgiem dzieci. Poparcie dla tych ograniczeń wzrosło po fali obaw zdrowotnych związanych z EVALI w 2018 roku. EVALI – uszkodzenie płuc związane z e-papierosami i wapowaniem – zostało niesłusznie zrzucone na wapowanie przez organy zdrowia publicznego, w tym Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC). W zeszłym roku przyznały się do błędu, ale szkody w postrzeganiu wapowania w społeczeństwie były już wyrządzone.
Koalicja Fairness Coalition intensywnie zbiera podpisy pod petycją o referendum w sprawie nowego, ogólnokrajowego zakazu stosowania aromatów. Argumentuje, że zakaz stosowania aromatów nie jest sposobem na zapobieganie uzależnieniu dzieci od nikotyny, ponieważ istnieją już przepisy zakazujące wapowania przez osoby niepełnoletnie, a także dlatego, że niesprawiedliwe jest pozbawianie dorosłych palaczy możliwości ucieczki od niebezpiecznego i brudnego nałogu.
Argumentują również, że zakaz sprzedaży liquidów smakowych zepchnie te produkty do podziemia, co może sprawić, że staną się bardziej atrakcyjne dla dzieci. Zatem zakaz sprzedaży liquidów smakowych może w rzeczywistości zwiększyć zainteresowanie dzieci wapowaniem.
W dokumencie podkreślono, że zakaz zaszkodzi małym lokalnym przedsiębiorstwom i będzie kosztował państwo utratę miejsc pracy w wciąż prężnie rozwijającym się, chałupniczym przemyśle sklepów z waporyzatorami, producentów soków i różnych akcesoriów do waporyzacji.
I prawdopodobnie najważniejsze, wskazuje na to, dowody naukowe opublikowane w czerwcu 2020 r., wykazujące, że zakazy dotyczące aromatów mogą zwiększać palenie papierosów.
Badania przeprowadzone przez naukowców z O'Neill Institute for National & Global Health Law, Georgetown University, School of Public Health na University of Memphis oraz Department of Health Outcomes and Policy na University of Florida skupiają się na gminie San Francisco, jednej z pierwszych w stanie, która wprowadziła zakaz używania niektórych smaków.
Pan Didak i jego koledzy muszą zebrać 623 312 ważnych podpisów do 26 listopada. To ponad połowa liczby vaperów w Kalifornii. To nie lada wyczyn, ale pan Didak jest przekonany, że uda im się go osiągnąć.
World Vapers' Alliance będzie wspierać działania waperów, gdziekolwiek będzie to możliwe.
Sprawdź naszą kampanię poniżej:
